W dniach 4 -11 czerwca 2016 r. przebywała w Szensztacie 8-osobowa grupa pielgrzymów z Białorusi, z Grodna, która z wielką otwartością i wdzięcznością przeżywała każdy dzień… Cały nasz program miał głównie na celu przybliżenie duchowości Szensztatu i osoby ojca założyciela ks. Józefa Kentenicha.
Poniżej - relacja Diany, jednej z uczestniczek, która 10 czerwca, wraz z pięcioma osobami, zawarła przymierze miłości w Prasanktuarium. Oto jej wspomnienia:
„Szensztat – to miejsce wyjątkowe! Tu jest pięknie nie tylko w sensie estetycznym, ale duchowym. Las, góry, czyste, świeże powietrze, modlitwa, ludzie z różnych krajów i kontynentów – wszystko to tworzy niezapomnianą atmosferę! Tu odpoczywa nie tylko twoje ciało, ale też dusza. Tutaj odnawiasz się wewnętrznie. Pobyt w Szensztat pomógł mi pogłębić moją wiarę, znaleźć odpowiedzi na wiele pytań i oczywiście – bliżej poznałam ojca Kentenicha, jego wielką miłość, jego charakter, usłyszałam jego słowa, rozmyślałam razem z Nim…
Bliżej też poznałam siostrę Emilię Engel.
Pobyt w Szensztat pomógł mi także odkryć i lepiej zrozumieć moje dobre cechy charakteru… Szensztat – to wielka rodzina, w której każdy czuje się u siebie w domu! Diana z Białorusi, z Grodna - Białoruś, 16 l.”Relacja – s. M. Elwira Kędzia