Przez wstawiennictwo Matki Najświętszej i ojca Kentenicha - dziękuję Panu Bogu w Trójcy Swiętej Jedynemu za ogrom łask, które otrzymuję!
Czytaj więcejW dniach 4 -11 czerwca 2016 r. przebywała w Szensztacie 8-osobowa grupa pielgrzymów z Białorusi, z Grodna, która z wielką otwartością i wdzięcznością przeżywała każdy dzień…
Czytaj więcejDla mnie Ojciec Kentenich to Szensztat, to Jego wielkie i bardzo oryginalne orędzie dla każdego. Mnie ono zachwyciło i pociągnęło na nową „inną drogę” ku Bogu i Maryi.
Czytaj więcejW styczniu 1929 roku nasz Założyciel, Ojciec Kentenich otrzymał list, który napisała młoda kobieta wyznając, że chciałaby wstąpić do Sióstr Maryi, ale nie wie, czy jest to możliwe ponieważ jest polskiego pochodzenia.
Czytaj więcejII Akt Założycielski1 to kolejny tekst, który przybliża nam obraz Maryi, który ukazywał i głosił nasz Założyciel., o. Józef Kentenich Litania wdzięczności, która jakby spontanicznie płynie z ust Ojca Kentenicha wskazuje, że nasz Założyciel dostrzega działanie Maryi, tu i teraz, szczególnie w przezwyciężaniu trudności pierwszych 25 lat istnienia Ruchu.
Czytaj więcejŻeby zrozumieć Ojca Założyciela, Jego myśl, posłannictwo – trzeba popatrzeć na jego życie jakby pod mikroskopem wiary. Nasz Założyciel, o.Józef Kentenich, to przede wszystkim człowiek wiary wielkiej, głębokiej, mocnej, praktycznej, maryjnej… On żył tylko dla Boga i poświęcał się, by pomóc innym żyć blisko Boga, w Jego łasce. Na drodze swojego osobistego powołania i posłannictwa odkrywał obecność Maryi i doświadczał Jej roli w swoim życiu.
Czytaj więcejRok jubileuszowy 100. rocznicy powstania Dzieła Szensztackiego w sposób szczególny kieruje nas ku początkom, do wydarzenia z 18 października 1914 r., kiedy to zostało zawarte przymierze miłości z Matką Bożą Trzykroć Przedziwną w szensztackim sanktuarium, ale każe nam również zatrzymać się przy osobie, którą Pan Bóg wybrał do realizacji planu założenia i rozwoju Rodziny Szensztackiej.
Czytaj więcejKiedy w życiu idzie nam dobrze, wydaje się, że On jest wszędzie. Bywa jednak i tak, że trudno Go spotkać. Zwykle wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebny. Gdzie szukać Boga, żeby Go znaleźć?
Czytaj więcej